FIFA 17 – nowości i moje oczekiwania

Prawie połowa wakacji już za nami. FIFA 17 zbliża się coraz większymi krokami. Dla fanów tej serii końcówka września stanowi jeden z najważniejszych okresów w roku. Co już wiemy? Jak może się to przełożyć na gameplay? Jakie mam oczekiwania względem nowej odsłony? Na te wszystkie pytania postaram się odpowiedzieć w poniższym artykule.
Zostań gwiazdą Premier League
Zacznijmy od nowego trybu – The Journey. Wcielamy się w Alexa Huntera, młodego chłopaka, który przebojem zdobywa angielską Premier League. Myślę, że jest to bardzo fajna odskocznia od zwykłego trybu kariery, gdzie gramy lepiej lub gorzej znanymi nam piłkarzami. Jestem ciekaw jak Alex będzie się rozwijał. Ile będzie na początku dostawał szans? Drażni mnie jedna rzecz. Będziemy mogli robić tylko transfery między klubami z Premier League. Nie wiem dokładnie ile lig jest w pełni licencjonowanych, ale na pewno wśród nich znajduje się również hiszpańska La Liga (pomijając grafiki meczowe czy scoreboard, ponieważ sama La Liga nie ma do niej 100% praw) oraz niemiecka Bundesliga. Przechodząc do rzeczy. Fajnie by było robić transfery chociażby pomiędzy w pełni licencjonowanymi ligami jak nie wszystkimi możliwymi. Przykładowo: Alex zostaje gwiazdą jednej z 5 najsilniejszych lig świata. Piłka nożna nie kończy się na Anglii. Alex Hunter nowym Cristiano Ronaldo czy Lewandowskim? Może w FIFIE 18. Dlaczego zaczynamy od – jak wielu kibiców uważa – „najlepszej ligi świata”? Super, że jest to w Anglii, gdzie mamy najwięcej, bo aż 4 ligi. Jest gdzie grać i piąć się po szczeblach piłkarskiej kariery, ale dla mnie jest to nieporozumienie zaczynać od miejsca, o którym większość zawodników może jedynie pomarzyć, aby się tam znaleźć. Jestem praktycznie pewny, że nie będzie czegoś takiego jak zespoły rezerw, skąd będziemy pukać do drzwi pierwszej drużyny. Dużo łatwiej będzie wprowadzić 3 niższe ligi. Dlaczego EA nie zdecydowało się na ten dość logiczny krok? Po za tym, że to EA? Pieniądze? Kto ich tam wie. Być może za rok będziemy mogli od podstaw stworzyć swojego wirtualnego grajka i zostać gwiazdą piłki nożnej. Początkowo, kiedy zobaczyłem, że mamy z góry narzuconą postać byłem lekko mówiąc, zdenerwowany. Po głębszym namyśle doszedłem do wniosku, że w historii EA nie było jeszcze takiego trybu, jaki możemy spotkać na przykład w NBA od 2K. Jest to pewien eksperyment. Mam nadzieję, że on wypali bo ten tryb ma naprawdę ogromy potencjał i jeżeli nawet okazał by się „przeszczepem” z produkcji 2K Games byłbym bardzo zadowolony. Tryb fabularny nigdy nie jest łatwy do zrobienia i pochłania ogromne połacie czasu i pieniędzy. Do jakiego stopnia będziemy mieli wpływ na rozwój Alexa? Czas pokaże. Bardzo czekam na ten tryb. Myślę, że podobnie jak większość z Was.
Frostbite 3.0
Najważniejszą techniczną zmianą jest nowy silnik gry Frostbite w wersji 3.0, zastosowany np. w Mirrors Edge Catalyst czy w nadchodzącym Battlefield 1. Moje pierwsze wrażenia jako weterana BF’a? Realistyczne kontuzje, zamachy na stadionach, a po atomowym uderzeniu piłki w słupek czy poprzeczkę bramka się składa jak domek z kart. Efekt mógłby być ciekawy, ale to tylko fantazje. Graficznie na pewno gra posunie się do przodu. Ciężko oprzeć swoje oczekiwania na silniku, który zna się od strony destrukcji otoczenia. Mam nadzieję, że po nieudanej moim zdaniem edycji 16 gameplay nie będzie gorszy poprzez te wszystkie nowości. Wiadomo nie od dziś, że po EA można spodziewać się wszystkiego. Po tym, jak w FIFIE 17 na okładce nie ujrzymy już Lionela Messiego, EA zdecydowało się w moim przekonaniu na ciekawy krok z wizerunkowego punktu widzenia: wybrano 4 zawodników, każdy przedstawia inną nowość, a ponad to, gracze mogli wybrać gwiazdę światowej okładki. Wiemy już, że został nim Marco Reus.
FIFA 17- cechy rozgrywki
Przejdźmy teraz do analizy nowości w gameplay’u jakie zaserwowało nam EA. Zacznijmy od stałych fragmentów gry. Ich twarzą jest James Rodriguez. „Będziesz mieć pełną kontrolę nad każdym stałym fragmentem”– tak EA chwali tę zmianę. Myślę, że jeśli to faktycznie będzie działać, tak jak powinno – oczywiście weźmy poprawkę na to, że jest to EA, to będzie to kluczowa zmiana w całej serii. Możliwość zagrania na wybranego przez nas kolegę? Dowolny sposób rozbiegu do rzutu wolnego czy karnego? Brzmi jak piękny sen o realistycznej piłce, gdzie nikt nie uderzy piłki dwa razy w taki sam sposób. Brak schematów i gry na pamięć? Naprawdę chciałbym to otrzymać. Nie wolno zapominać o bramkarzach – jak to wpłynie na ich interwencje? Poświęcę im osobny akapit.
Kolejną zmianą są nowe techniki ofensywne prezentowane przez Anthony’ego Martiala. Gość ma naprawdę fantastyczne umiejętności panowania nad piłką. „Mechanika mocnego strzału, która umożliwia utrzymywanie piłki przy ziemi nawet po mocnym uderzeniu”. Ciekawa zmiana. Miejmy nadzieję, że nie będzie to zbytnio OP, ponieważ w realnym świecie dla większości bramkarzy obrona mocnego strzału po ziemi to najtrudniejsza sztuka, zaraz po idealnym strzale w okienko. Następnie, „niskie woleje mylące bramkarza”. W FIFIE 16 bardzo ciężko było zdobyć bramkę wolejem, co w 15 było dość proste. Animacje to zawsze zagadka. Piłka leci na głowę? Nie ma problemu, uderzę przewrotką. Mocna wrzutka po ziemi w pole karne? Szczupak? Nic mnie nie powstrzyma. Praktycznie zmiana dość drobna jeśli chodzi o całość. Wiadomo, wszystko o czym piszę to wróżenie z filmików i opisów. Może być super przez tydzień, do pierwszego patcha. „Niskie i mocne strzały finezyjne” już były w poprzedniej odsłonie, teraz zostały one wyszczególnione. Uderzanie piłki głową ku ziemi, tutaj wszystko zależy od animacji. Ciekawy jestem w jaki sposób mamy to kontrolować. Do tej pory mogliśmy wybrać tylko zamierzony kierunek uderzenia. Teraz najlepsze. „Bardzo precyzyjne podania prostopadłe”. Czy to nie była zmiana w jednej z poprzednich odsłon? Chyba tak. Inaczej nazwana ale mam wrażenie, że to już było. Kto nie przeklął ani razu przy podaniu prostopadłym, które poszło nie przez tę lukę co chcieliśmy niech rzuci kamieniem. Jeżeli faktycznie to się uda to szacunek, ale nie chwalmy się ewentualną poprawką błędów, jako super nowością. Szanujmy się. Na koniec nowe wznowienia bramkarza zarówno ręką jak i nogą. Moim zdaniem bardzo mało to wniesie do gry. Jak niby bramkarz będzie wznawiał? Zanim złapie piłkę? Może wrócą do systemu z 15, gdzie z miejsca można było wyrzucić piłkę ręką na połowę boiska? Sprawdzimy.
Czas na gwiazdę okładki – Marco Reusa w systemie aktywnej inteligencji. Zmiana w teorii na duży plus. Mnie bardzo denerwowało podczas gry upośledzone wręcz zachowanie zawodników, nad którymi nie miałem kontroli. Dreptanie w miejscu, dublowanie pozycji, pakowanie się w największy kocioł na boisku, pomimo tego, że obok było sporo wolnej przestrzeni. Jeżeli zostało to faktycznie poprawione to brawo EA. Ciężko o tym cokolwiek powiedzieć bez zagrania nawet minuty. Jeżeli to wypali to będzie miało bardzo duży wpływ na grę. Ponad 80% akcji opiera się na szybkich wypadach do przodu, a już na pewno każda akcja na inteligentnym ustawieniu się zawodników na boisku. Jak widać, może jestem bardzo sceptyczny w stosunku do wszystkiego, ale mając pewne doświadczanie z grami EA to naprawdę wolę się miło zaskoczyć niż jak zwykle rozczarować.
Kończąc omówienie 4 nowych/ulepszonych aspektów gry czas na Edena Hazarda i ulepszone starcia fizyczne lub jak kto woli, zastawianie się. Na filmiku wygląda to bardzo fajnie i widać spójność w tym wszystkim. Mam piłkę, dookoła mnie przeciwnicy, ale mogę się zastawić i mam 2 możliwości: spróbować samemu minąć zawodników lub odegrać do lepiej ustawionego kolegi. Ta zmiana ma możliwość rozgrywania nowych, miłych dla oka, a przede wszystkim skutecznych akcji. Zastawianie się było już sukcesywnie wprowadzone już w bodajże poprzednich odsłonach. Czy miało to jakikolwiek wpływ na grę? Jeżeli gramy silnym zawodnikiem, możemy się zastawić i łaskawie poczekać, aż koledzy z zespołu do nas podejdą. Teraz może być zupełnie inaczej.
Bramkarz z wylewem
Chcę teraz poświęcić akapit pozycji, na której zawsze mi najbardziej zależało i nic się nie zmieniło – bramkarze. W poprzednich odsłonach goalkeeperzy byli zawsze modyfikowani w większym lub mniejszym stopniu. Największa zmiana przyszła wraz z ostatnią odsłoną. Całkiem przebudowany system zachowania i obrony. Co dzięki temu mamy? Fantastyczne interwencje? Czasem się zdarzały. FIFA 16 jako bramkarz w trybie Wirtualnych Klubów broniłem tragicznie, ale po sporej części tragicznych interwencji miałem ochotę pojechać do siedziby EA i zapytać czy oni kiedyś widzieli taką interwencję lub zachowanie bramkarza. Ciężko nawet słowami opisać co czasem na tej bramce się działo. Mam nadzieję, że to poprawią. Najgorsze z najgorszych to sposób biegania do bezpańskiej piłki. Jeżeli ktoś nie wie o co chodzi: bardzo często się zdarza, że mamy piłkę 2-3m od siebie, a bramkarz „biegnie” jakby miał kij w tyłku. W skrócie wyobraźcie sobie człowieka jak siedzi na koniu i biegnie na własnych nogach w takim rozkroku. Komiczne? Nierealne? A jednak. Welcome to FIFA 16. „Play Beautiful”. Teraz kolejna akcja bardzo często występująca po którymś patchu. Lekka piłka, 3 km/h nie da się jej złapać, trzeba odbić przed siebie by napastnik mógł strzelić. O takich i innych kwiatkach można by napisać osobny artykuł. Chciałbym powrotu systemu z FIFY 13 – 14, gdzie chyba najlepiej było to wypośrodkowane, między łatwością obrony, a ilością bramek w meczu. Co nie zmienia faktu, że próba biegu została od tej edycji, jak nie od 12.
Podsumowując, jeżeli to wszystko wypali, będziemy mieli bardzo fajną grę, która powinna sprawiać radość, a padem rzucimy podczas oglądania setnej powtórki bramki grając ze znajomymi. Co z tego wyjdzie czas pokaże. Tak jak pisałem, chcę się miło zaskoczyć, niemiło rozczarować. To jest EA, zatem tu wszystko jest możliwe.