FIFA 17 – Team Of The Year (Drużyna roku)

A więc są! Po wielu spekulacjach, dniach oczekiwania, nareszcie fani najpopularniejszego trybu w FIFIE, a więc Ultimate Team mają na co polować. Drużyna roku (team of the year) jest już dostępna do zdobycia. Niestandardowo, bo tym razem od napastników zaczęła się przygoda z otwieraniem paczek. Na pierwszy ogień poszedł Ronaldo (99), Suarez (98) oraz Messi (98). Karty te można złapać do 11 stycznia 2017! Wyglądają iście nieziemsko.
Nie może dziwić suma ogólna Cristiano Ronaldo, który po zdobyciu kolejnej już Złotej Piłki, będzie zapewne miał najwyższy overall z całej drużyny roku. O ile wybór zawodników z przodu był oczywisty, o tyle wydaje mi się, że pozostałe wybory są lekko kontrowersyjne. Dziwić może brak Pepe, czy chociażby genialnego Kante, który w głosowaniu uplasował się dopiero na 7 pozycji, za między innymi Busquetsem czy Ozilem. Oto pełna lista zawodników!
Manuel Neuer – czy wybór tego bramkarza jest słuszny? W tym roku, wydaje mi się, że bardziej na tę nagrodę zasłużył Gigi Buffon, ewentualnie David de Gea. Nie odbieram tu absolutnie splendoru wyśmienitemu Niemcowi, aczkolwiek uważam, że nie był to jego szczytowy sezon.
Dani Alves – wybór dla mnie najbardziej niezrozumiały. Zawodnik przeciętny, owszem, bywa, że zaskakuje zagraniami nie z tej planety, ale mecze dobre przeplata tymi słabymi, a chyba nie tego oczekuje się od zawodnika z drużyny roku. Widziałbym tu Carvajala, który w minionym roku był praktycznie nieomylny.
Gerard Pique – muszę przyznać, że nie mam zdania co do tej nominacji. Mimo tego, że nie jestem kibicem Realu Madryt, to po raz kolejny, chciałbym tu upchnąć Pepe, który IMO zasłużył na to wyróżnienie o wiele bardziej, ale oddajmy cesarzowi, co cesarskie – Pique, to z pewnością obrońca nietuzinkowy. Przeżyję jego obecność.
Sergio Ramos – chapeau bas, Panie Ramos. Jego karta powinna mieć overall 90, nie ma innej opcji. Absolutny fenomen.
Marcelo – jestem w stanie zrozumieć tę nominację. Dlaczego? Odpowiedzmy sobie na jedno bardzo ważne pytanie. Co cenimy w piłce? Piękno. To piękno bardzo często dostarcza nam Marcelo, który narodowymi wręcz, brazylijskimi zagraniami jest w stanie oczarować nawet najbardziej wymagającego kibica.
Luka Modrić – profesor. Damn, wychodzę na strasznego psychofana “Królewskich”, ale gwarantuję Wam, że tak nie jest. Zdarza mi się pominąć Gran Derbi, to już jakiś wyznacznik, jednak obok Modricia nie da się przejść obojętnie. Według mnie, jest to zawodnik najbardziej w Realu pomijany, w stosunku do jego roli na boisku. Każda akcja przechodzi przez Chorwata i niesamowity bilans Zidane’a i spółki, to z pewnością w ogromnej mierze jego zasługa.
Toni Kroos – zawodnik z chyba najlepiej ułożoną prawą nogą w Realu Madryt. Cristiano Ronaldo? Wybitny zawodnik, ale nie potrafi zagrać piłki na milimetr przez całe boisko. Dla Toniego, to chleb powszedni. Kocham perfekcję. Cóż, jakkolwiek to zabrzmi, kocham Toniego Kroosa.
Andres Iniesta – śmiało, zjedzcie mnie. Z jakiej racji? Co Ci ludzie, którzy głosują mają w sobie, wybierając Inieste ponad N’Golo Kante? Zawodnik, który w pojedynkę zawładnął środkiem pola w Leicester, prowadząc je do mistrzostwa Anglii jest za zawodnikiem, który nie jest nawet aktualnie w TOP3 zawodników w Barcelonie? Bez komentarza.
Lionel Messi – czy to nie wystarczy? Od ładnych paru lat, nieobecność Leo Messiego w drużynie roku, nazwać bym musiał skandalem na miarę Bunga Bunga. Absolutny geniusz, robi z piłką rzeczy, których nie potrafi nikt. Jeżeli ktoś wierzy w Boga, to Argentyńczyk jest istnym świadectwem.
Luis Suarez – niesforny Urugwajczyk, po przyjściu do Barcelony, stał się bez dwóch zdań najlepszym napastnikiem świata i mimo tego, że jestem Polakiem, uważam, że Lewandowskiemu jeszcze dużo do niego brakuje. Wykończenie – poezja. Nigdy nie widziałem napastnika, który z taką łatwością pakowałby piłkę do bramki.
Cristiano Ronaldo – najlepsze na koniec. Portugalczyka definiuje jedno słowo. Doskonałość. Każdy aspekt gry praktycznie opanowany do perfekcji. Każde jego zagranie nosi znamiona magii. W dodatku sukcesy klubowe. Czy moglibyśmy nie zawrzeć w drużynie roku zawodnika, który poprowadził swój klub do triumfu w Lidze Mistrzów, a reprezentację do zwycięstwa w rozgrywkach Euro? Nie ma takiej opcji. Cristiano, niewątpliwie skradłeś show.
Ode mnie to już wszystko, mam nadzieję, że się podobało. Był to mój pierwszy news na tej stronie, mam głęboką nadzieję, że nie ostatni. Zapraszam do dyskusji. Jakie są Wasze odczucia? Pozdrawiam, Majkel.
Lloris IN, Neuer OUT
Pepe IN, Pique OUT
Carvajal IN, Dani Alves OUT
Kante IN, Iniesta OUT
Reszta OK.